Newsy

PAIiIZ zapowiada walkę o inwestorów, którzy wycofują się z Wielkiej Brytanii. Sieć zagranicznych biur pomoże też firmom w eksporcie

2017-01-30  |  06:50

Dzięki rozbudowie sieci biur za granicą Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych chce wspierać polskie firmy w eksporcie i inwestowaniu poza Polską. Uruchomiono już sześć placówek, m.in. w Szanghaju i Singapurze, a docelowo ma ich być ok. 70. PAIiIZ zapowiada także walkę o inwestorów, którzy wycofują się z Wielkiej Brytanii. To szansa na powtórzenie dobrych wyników z 2016 roku, kiedy przez agencję zainwestowano w Polsce 1,7 mld euro.

Zmiany koncepcyjne realizowane przez resort rozwoju przekształcają Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych w Polską Agencję Inwestycji i Handlu, która wejdzie w skład Polskiego Funduszu Rozwoju. Rozszerzony zostanie też obszar działalności.

 Będziemy promować polski eksport. To nowy mandat, który dostaliśmy od premiera Morawieckiego w ramach Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Obecnie zakładamy biura handlowe za granicą, mamy ich już sześć, w podobnym tempie będziemy otwierali kolejne placówki – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Tomasz Pisula, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Zagraniczne Biura Handlowe działają obecnie w Szanghaju, Singapurze, San Francisco, Teheranie, Nairobi oraz Sajgonie. Docelowo ma ich powstać 70. Jeszcze w pierwszej połowie 2017 roku kolejne biura zostaną otwarte w Budapeszcie, Frankfurcie, Dubaju i Meksyku.

– Już teraz zapraszam przedsiębiorców do kontaktu z nami. Tam, gdzie będzie możliwość będziemy starali się im pomóc wchodzić na rynki zagraniczne i służyć wiedzą. Taką wiedzę mamy, bo zajmowaliśmy się już promocją eksportu, ale teraz dzięki siatce kilkudziesięciu biur na świecie będziemy to mogli robić dużo efektywniej – zapowiada Pisula.

Agencja ma wspierać eksport poprzez analizy rynkowe i raporty sektorowe. Dysponuje też siecią kontaktów z firmami i instytucjami na zagranicznych rynkach. Pomoże wyszukiwać partnerów biznesowych i zapewni wsparcie przy wprowadzaniu towarów na dany rynek. Dodatkowo ma weryfikować partnerów biznesowych i organizować udział w targach. W tym roku Polska jest Krajem Partnerskim Targów Hannover Messe, które odbędą się 24–28 kwietnia. Będzie to okazja dla polskiego biznesu do prezentacji produktów, jak i pozyskania cennych kontaktów.

– To największe światowe targi związane z innowacyjnymi technologiami, impreza o najwyższym światowym poziomie z udziałem premierów rządów, których będzie gościć kanclerz Niemiec Angela Merkel. Nasza agencja jest odpowiedzialna za ceremonię otwarcia, trwają prace nad programem artystycznym. Chcemy zorganizować imprezę na najwyższym światowym poziomie – mówi prezes PAIiIZ.

Rolą Agencji wciąż będzie przyciąganie zagranicznych inwestorów. W styczniu tego roku PAIiIZ prowadzi obsługę 198 potencjalnych projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 4,3 mld euro i docelowym zatrudnieniu dla ponad 50 tys. osób.

 Zamierzamy obsługiwać inwestorów zagranicznych na tym samym poziomie, co dotychczas. 2016 rok był rekordowy pod względem liczby stworzonych miejsc pracy czy wartości inwestycji – podkreśla prezes PAIiIZ.

W 2016 roku ukończono 64 inwestycje o łącznej wartości ponad 1,7 mld euro. Pod względem liczby projektów zanotowano 14-proc. wzrost (56 w 2015 roku), wartość inwestycji w ciągu roku wzrosła zaś o 128 proc. (z 767 mln w 2015 roku). Nowe inwestycje dały miejsca pracy ponad 16 tys. osób (przy 9 tys. rok wcześniej). Najliczniejszą grupę inwestorów stanowiły firmy ze Stanów Zjednoczonych. Z kolei niemieckie firmy (trzecie miejsce pod względem liczby inwestycji) zainwestowały u nas najwięcej (613,5 mln euro).

 W tym roku największym wyzwaniem będzie przyciągnięcie do kraju tych inwestorów, którzy wycofują się z Wielkiej Brytanii. Brexit i potencjalne cła wwozowe do Unii Europejskiej sprawiają, że przemysłowcy, którzy przez ostatnie kilkadziesiąt lat zakładali zakłady produkcyjne w Wielkiej Brytanii szukają nowych lokalizacji dla swoich zakładów. Jesteśmy jednym z głównych starających się o tę schedę po wyjściu Wielkiej Brytanii ze strefy euro – zapowiada Tomasz Pisula.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Zagranica

Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

Infrastruktura

Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.