Mówi: | Włodzimierz Chwiała |
Funkcja: | właściciel |
Firma: | SOLTeam |
Sejm pracuje nad ustawą o OZE. Wsparcie fotowoltaiki może wygenerować tysiące miejsc pracy
Już w styczniu może zostać uchwalona długo oczekiwana ustawa o odnawialnych źródłach energii. Dzięki ustanowieniu wsparcia dla instalacji fotowoltaicznych, mogłyby się one zwracać nawet szybciej niż w ciągu 5 lat. Rozwój tego sektora to nie tylko szansa na poprawę efektywności energetycznej w Polsce, lecz także tysiące nowych miejsc pracy w pokrewnych obszarach gospodarki.
‒ Planowane przez rząd dofinansowanie w ramach kosztów inwestycyjnych pozwalałoby uzyskiwać w niektórych przypadkach zwroty z inwestycji w ciągu 6-7 lat. W przypadku, kiedy dla przedsiębiorców również zostałby udostępniony net-metering [opomiarowanie netto, sposób rozliczenia energii dostarczanej do sieci elektroenergetycznej z mikroinstalacji – red.], mogłoby się to im opłacać nawet jeszcze bardziej, czyli mogliby uzyskiwać bardzo racjonalne ‒ pięcioletnie, a może krótsze ‒ okresy zwrotu z inwestycji – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Włodzimierz Chwiała, właściciel firmy SOLTeam zajmującej się instalacjami fotowoltaicznymi.
Rozwój fotowoltaiki na dużą skalę będzie możliwy jednak dopiero po uchwaleniu nowej ustawy o OZE. W lipcu trafiła ona do Sejmu, kończą się prace nad jej poprawionym kształtem w sejmowej komisji. Pierwsze, a może i drugie czytanie ma się odbyć jeszcze w grudniu.
Dla firm działających w sektorze fotowoltaicznym najważniejsze są zapisy dotyczące energetyki prosumenckiej. Pierwszy dotyczy rozszerzenia definicji prosumenta, co ułatwiłoby dostęp dla szerszej grupy zainteresowanych do dofinansowań do instalacji paneli słonecznych. Mogą one wynieść nawet 40 proc. (tak jak ma to miejsce w programie Prosument NFOŚiGW), co jak ocenia Chwiała, z pewnością zachęci więcej osób do inwestycji w tego typu urządzenia. Wsparcie finansowe wyraźnie skraca czas zwrotu z inwestycji.
W ustawie mają znaleźć się także przepisy korzystne dla prosumentów, czyli osób i przedsiębiorstw produkujących energię na potrzeby własne, umożliwiające rozliczenia na zasadzie tzw. net-meteringu, czyli pomiaru różnicy pomiędzy energią pobraną z sieci a wprowadzoną do sieci z własnych źródeł (np. paneli fotowoltaicznych). Prosumenci mogą w ten sposób oszczędzać, wykorzystując sieć dystrybucyjną jako akumulator energii, i istotnie zmniejszyć rachunki za prąd, a w przypadku wprowadzenia do sieci niewykorzystanej energii nawet zarabiać na jej produkcji.
Do tej pory Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej miał program wsparcia prosumentów poprzez dofinansowanie instalacji OZE, ale dotyczył on jedynie spółdzielni i samorządów.
‒ Gdyby w ustawie o OZE, na którą wszyscy czekamy, pojawił się net-metering dla instalacji fotowoltaicznych, problem użytkowania energii na własne potrzeby w zasadzie przestałby być problemem, a stałby się istotną częścią wsparcia prosumentów. Inwestycje fotowoltaiczne spłacałyby się wtedy zdecydowanie szybciej – podkreśla Chwiała.
Chwiała oczekuje, że jeśli ruszy państwowy system wsparcia inwestycji w OZE, to Polacy zaczną nie tylko chętniej inwestować w panele fotowoltaiczne, lecz także poszerzą swoją wiedzę o tych instalacjach. Przy okazji może poprawić się stan wiedzy na temat efektywności energetycznej i energooszczędności, co da wymierne korzyści finansowe.
Na rozwoju fotowoltaiki może też skorzystać cała gospodarka.
‒ Trudno mi jednoznacznie powiedzieć, jaka liczba miejsc pracy mogłaby powstać w branży. Ale myślę, że nie byłoby ich mniej, niż wygenerowały kolektory słoneczne w oparciu tylko o program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Dzięki niemu powstały dziesiątki tysięcy miejsc pracy – podkreśla Chwiała.
Dodaje, że nowe miejsca pracy nie powstaną tylko w sektorach związanych bezpośrednio z dystrybucją i montażem paneli fotowoltaicznych. Wzrost ich liczby wykreuje nowe zapotrzebowanie na usługi, takie jak doradztwo, usługi finansowe oraz ubezpieczenia.
‒ Na razie mało się mówi na przykład o monitoringu instalacji fotowoltaicznych, a to jest kolejny element, który może nieść ze sobą duży potencjał, przede wszystkim związany z oszczędnością energetyczną – mówi Chwiała. ‒ Pojawiają się kwestie ubezpieczeń, kredytów specjalnych na fotowoltaikę. Biorąc pod uwagę 6 milionów dachów, jest to potencjał, który będzie generował określone korzyści ekonomiczne w skali kraju.
Czytaj także
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-08-08: Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej
- 2025-07-28: Budowa morskich farm wiatrowych w Polsce szansą na kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy. Wciąż brakuje jednak wykwalifikowanych pracowników
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-07-02: Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku
- 2025-07-28: Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich
- 2025-06-13: 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-06-04: Trwa budowa nowoczesnego systemu ostrzegania i alarmowania. Ma być gotowy do końca tego roku