Newsy

E-Toto zapowiada rozwój punktów stacjonarnych i urozmaicenie oferty internetowej. W ciągu dwóch latach chce się stać czołowym bukmacherem w Polsce

2016-09-23  |  06:00

E-Toto Zakłady Bukmacherskie zapowiada rozbudowę sieci stacjonarnych i urozmaicenie oferty internetowej. Docelowo punkty E-Toto mają powstać w każdej miejscowości powyżej 20 tys. mieszkańców. Firma nie wyklucza również działalności ajencyjnej. Naszą ambicją jest znaleźć się w pierwszej trójce krajowych bukmacherów w Polsce. Wierzymy, że uda nam się to osiągnąć w najbliższym roku, dwóch lat – mówi Wojciech Michałowski, prezes E-Toto Zakłady Bukmacherskie.

– Spółka E-toto Zakłady Bukmacherskie jest jednym z pięciu zakładów bukmacherskich legalnie działających w Polsce, jesteśmy polską spółką. Obecnie jesteśmy w fazie intensywnego rozwoju, rozbudowy, działamy na platformie internetowej, mamy również własne punkty stacjonarne – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Wojciech Michałowski, prezes E-Toto Zakłady Bukmacherskie.

Obecnie E-Toto ma 30 punktów naziemnych w całej Polsce, przede wszystkim w największych miastach. Jak zapowiada Michałowski, firma chce się teraz skupić na mniejszych miejscowościach, planuje też poszerzenie formy prowadzonej działalności.

– Na pewno będziemy rozwijać sieć punktów w każdym większym mieście powyżej 20 tys. mieszkańców, także i w mniejszych miejscowościach. Sieć będzie rozbudowywana dwojako, będą to własne punkty, ale nie wykluczamy kooperacji z agentami i oddawania na zasadzie ajencji – zapowiada prezes E-Toto.

Zmiany mają przyciągnąć do firmy klientów, zwłaszcza tych, którzy po wejściu w życie znowelizowanej ustawy hazardowej będą szukać innych zakładów bukmacherskich. Obecnie legalne zakłady bukmacherskie działają w ramach obecnie obowiązującej ustawy w ograniczony sposób. Powodem są przede wszystkim wysokie podatki (12-proc. podatek od obrotu). To z kolei przyczynia się do rozwoju szarej strefy.

– Chcemy urozmaicić ofertę internetową tak, aby klienci, którzy korzystają z nielegalnych bukmacherów, w momencie zmiany ustawy hazardowej mogli również korzystać z naszej oferty, porównywalnej, a mam nadzieję, że lepsza niż to, co oferują zakłady bukmacherskie funkcjonujące za granicą, a w Polsce nielegalne – wskazuje Michałowski.

Projekt nowej ustawy hazardowej zakłada nałożenie na operatorów telekomunikacyjnych obowiązku blokowania stron internetowych, które umożliwiają nielegalny hazard. Dostawcy internetu będą blokowali domeny wykorzystywane do gier hazardowych bez koncesji i zezwolenia. To sprawia, że część klientów może przejść do legalnie działających zakładów bukmacherskich jak E-Toto. Obecnie szacuje się, że operatorzy niezarejestrowani w Polsce mają 90 proc. udziału w rynku według obrotu.

– Naszą ambicją jest znaleźć się w pierwszej trójce krajowych bukmacherów w Polsce. Nie jest to proste zadanie, ale wierzymy w to, że uda nam się to osiągnąć, być może w najbliższym roku, może w ciągu dwóch lat – zapowiada Wojciech Michałowski.

Czytaj także