Mówi: | dr Agnieszka Domańska |
Firma: | Instytut Staszica, Szkoła Główna Handlowa |
Instytut Staszica: próby unieważnienia prywatyzacji PKP Energetyka niekorzystnie wpływają na postrzeganie Polski przez inwestorów zagranicznych
Działania zmierzające do unieważnienia prywatyzacji PKP Energetyka mogą być przez inwestorów zagranicznych postrzegane jako próba wywierania nacisku na właściciela, fundusz CVC Capital Partners – podkreślają eksperci Instytutu Staszica. To z kolei źle wpłynie na klimat inwestycyjny w kraju. W połowie września do sądu trafił wniosek o stwierdzenie nieważności prywatyzacji, mimo że wcześniej zarówno prokuratura, jak i Najwyższa Izba Kontroli nie stwierdziły zastrzeżeń do tej transakcji.
– Wynik procesu sądowego, który miałby na celu unieważnienie transakcji sprzedaży PKP Energetyka inwestorowi zagranicznemu, jest bardzo niepewny. Trzeba pamiętać, że inwestorzy podlegają ochronie prawnej. Przepisy prawa międzynarodowego [umowy BIT, czyli bilateral investment treaty – red.]chronią takie transakcje inwestycyjne i bardzo często państwa przegrywają w sądach arbitrażowych różne spory z kapitałem prywatnym. W wyniku takiego rozstrzygnięcia Polska musiałaby płacić odszkodowania, czego oczywiście nikt by nie chciał – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. Agnieszka Domańska, ekspertka Instytutu Staszica, Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i warszawskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Jak podkreśla, zamieszanie wokół prywatyzacji PKP Energetyki, a w szczególności spór sądowy, będą miały również wpływ na straty wizerunkowe Polski. To z kolei może odbić się w długiej perspektywie na kondycji gospodarki.
– Jakiekolwiek próby podważania tych decyzji inwestycyjnych, tym bardziej, jeżeli one miałyby przybrać charakter procesu sądowego, stanowią dosyć poważne zagrożenie dla wizerunku gospodarki Polski jako kraju stabilnego, przyjaznego inwestorom zagranicznym, kraju, w którym decyzje są przewidywalne. Te kwestie są brane pod uwagę przez inwestorów zagranicznych przy wchodzeniu na nasz rynek – mówi dr hab. Agnieszka Domańska.
W ocenie ekspertów Instytutu Staszica sporne kwestie wokół prywatyzacji spółki powinny zostać wyjaśnione i rozwiązane na drodze rozmów i negocjacji, bez ryzyka sądowej porażki, która może negatywnie wpłynąć na wizerunek Polski.
W połowie września Grupa PKP poinformowała, że do sądu trafił wniosek o stwierdzenie nieważności transakcji sprzedaży PKP Energetyki prywatnemu inwestorowi. Według opinii zespołu, który przygotował wniosek, transakcja ta była niezgodna z prawem i doszło przy niej do karygodnych uchybień. Jak podkreślają eksperci Instytutu Staszica, nie ma jednak żadnej upublicznionej opinii instytucji rządowej, która by na to wskazywała.
– Nie wydaje się, żeby PKP Energetyka w rękach prywatnych była jakimkolwiek zagrożeniem dla kolei. Jak wiemy w Europie Zachodniej istnieją bardzo różne rozwiązania, jeśli chodzi o strukturę przedmiotową i podmiotową tego rynku energetycznego. Częściowo jest ono w rękach państwa, częściowo w rękach prywatnych – mówi dr hab. Agnieszka Domańska.
Wcześniej Urząd Transportu Kolejowego rozpoczął procedurę cofnięcia certyfikatu spółce, co w konsekwencji uniemożliwiłoby jej działalność. Zdaniem Domańskiej jakiekolwiek działania, które mogłyby doprowadzić do unieważnienia transakcji, będą uznane za działania o charakterze politycznym.
– Inwestorzy uznają, że jest zbyt duży wpływ sfery polityki na sferę działalności gospodarczej, która ze swojej natury winna być swobodna, podejmowana w warunkach pewności i bezpieczeństwa – podkreśla ekspertka Instytutu Staszica.
W czerwcu głos w sprawie PKP Energetyki zabrała Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy Izby nie zgłosili żadnych zastrzeżeń co do legalności prywatyzacji. Jako czynnik ryzyka określili jednak fakt, że nabywcą jest inwestor finansowy, a nie branżowy, czyli może niedługo wystawić spółkę na sprzedaż. Eksperci Instytutu Staszica wskazują jednak, że wątpliwości NIK zostały rozwiązane poprzez wpisanie PKP Energetyka na listę podmiotów chronionych, tworzonej zgodnie z ustawą o kontroli niektórych inwestycji. Dzięki temu rząd będzie miał możliwość zapobiec np. wrogiemu przejęciu.
– Branża energetyczna jest jedną ze strategicznych branż dla każdej gospodarki. Niezwykle istotna jest rola państwa w zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa jej funkcjonowania. Jest to związane z zapewnieniem stałych dostaw prądu i stabilnych cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i przemysłu. Państwo z całą pewnością powinno mieć w tej kwestii dużo do powiedzenia – mówi dr Agnieszka Domańska.
Prywatyzacja PKP Energetyki zakończyła się w ubiegłym roku. Nowy właściciel – fundusz CVC Capital Partners – zapłacił za spółkę ponad 1,4 mld zł. Wątpliwości co do prywatyzacji spowodowane są faktem, że spółka jest naturalnym monopolistą w dystrybucji energii elektrycznej do sieci trakcyjnej PKP i jedynym właścicielem sieci dystrybucyjnej zasilającej trakcję elektryczną linii kolejowych.
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-04-16: Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-03-21: Branża budownictwa kolejowego w trudnej sytuacji po dwuletnim wyhamowaniu zamówień. W tym roku spodziewa się ożywienia i uruchomienia dużej liczby przetargów
- 2024-02-15: Resort infrastruktury weryfikuje kluczowe inwestycje infrastrukturalne. Będą zmiany w Krajowym Planie Kolejowym
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.