Newsy

K. Zawadzki (Tauron PE): Wyniki za 2014 r. powinny być wyższe od prognoz. Wzrost nakładów na OZE będzie zależał od zmian w regulacjach

2014-09-04  |  09:00

Przychody i zysk Tauronu w I półroczu 2014 r. pozytywnie zaskoczyły inwestorów, dzięki czemu na koniec bieżącego roku wyniki powinny być lepsze od prognoz z 2013 r. To prawdopodobieństwo zwiększają skutki programu oszczędności, które mogą być wyższe nawet o 20 proc. od oczekiwań.  W długim terminie Tauron chce zwiększać inwestycje w OZE, ale będzie to uzależnione od zmian w ustawach.

Są perspektywy na to, że w drugim półroczu osiągniemy wynik znacznie wyższy od tego, którego pierwotnie oczekiwaliśmy jeszcze w ostatnim kwartale 2013 roku. Zakładam, że nie będzie żadnego dużego zdarzenia, jakiegoś one-offu, który spowoduje, że ten wynik będzie zdecydowanie niższy – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Krzysztof Zawadzki, wiceprezes ds. ekonomiczno-finansowych Tauron Polska Energia SA.

Zysk netto Tauronu w II kwartale 2014 r. wyniósł 334,4 mln zł, czyli znacznie powyżej prognoz analityków, którzy spodziewali się wyniku na poziomie 276,1 mln zł. W ujęciu rocznym zysk netto wzrósł o 15,44 proc., z kolei EBITDA o 9,08 proc. Przychody wyniosły 4,339 mld zł i były zbliżone do konsensusu, ale niższe w ujęciu rocznym o 4,47 proc. Na wyniki energetyczno-górniczej grupy w II kwartale pozytywnie oddziaływała utworzona w 2013 r. rezerwa na uprawnienia di emisji dwutlenku węgla.

– Ta nadwyżka uprawnień do emisji dwutlenku węgla, którą mamy dzisiaj, spowodowała, że nie musieliśmy tworzyć rezerw na uprawnienia do jego emisji w tym roku. To też jest duży i bardzo ważny element. Myślę, że te spadki, które prognozowane były pierwotnie w segmencie sprzedaży czy w segmencie wytwarzania, nie były aż tak znaczne. To główne elementy tego dobrego wyniku – wyjaśnia Zawadzki.

Nakłady inwestycyjne (CAPEX) w pierwszym półroczu wyniosły 1,2 mld zł, z czego 800 mln zł przypadło na segment dystrybucji.

W całym roku 2014 planujemy, że CAPEX będzie mniej więcej na poziomie 4 mld złotych, więc wygląda na to, że znaczna część wydatków inwestycyjnych będzie poniesiona w drugim półroczu tego roku – mówi wiceprezes Tauronu.

W pierwszym półroczu zrealizowano inwestycje w segmencie OZE za 60 mln zł, blisko połowę z planowanych na cały 2014 r. 128 mln zł. W swojej strategii długoterminowej spółka planuje wzrost nakładów na OZE, ale warunkuje to korzystnymi zmianami w prawie. Finansowanie projektów w tym segmencie ułatwiają preferencyjne kredyty z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, z którym Tauron ma już podpisane umowy na blisko 1,5 mld zł.

Zakładamy, że moce OZE do 2020 roku wzrosną do około 800 MW, więc najprawdopodobniej tak. Wszystko będzie zależało od tego, jak zakończy się kwestia związana z regulacjami. Kwestie prawne są tu niezmiennie istotne, bo wpływają bezpośrednio na opłacalność inwestycji – uważa Zawadzki.

Na poziom wolnych środków w spółce pozytywnie będzie wpływał trwający program poprawy efektywności. Zdaniem Zawadzkiego Tauron zrealizował już połowę 3-letniego programu, a oszczędności z tego tytułu wyniosą więcej niż wcześniej szacowane 864 mln zł.

Mówimy tu o kwocie od 900 do 950 mln zł, czyli o prawie 20 proc. więcej, niż pierwotnie zakładaliśmy. Jest to bardzo realna prognoza – twierdzi Krzysztof Zawadzki.

Czytaj także