Newsy

Krynica Vitamin stawia na innowacje i zapowiada wprowadzenie nowych produktów

2016-08-01  |  06:30

W perspektywie kilku lat Krynica Vitamin chce się stać największą rozlewnią napojów w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Firma inwestuje w nowe maszyny i urządzenia produkcyjne, do końca 2016 roku na ten cel przeznaczy 31 mln zł. Efektem inwestycji będzie podwojenie mocy produkcyjnych. Opracowujemy nowe receptury, pod koniec tego roku planujemy wprowadzić nowe napoje na bazie mleka – zapowiada Bartosz Strutyński z Krynicy Vitamin.

Pozycja Krynicy Vitamin w Europie Środkowo-Wschodniej jako usługowej rozlewni jest bardzo dobra i ciągle rośnie. Z podwojonymi już mocami produkcyjnymi mamy niewielką konkurencję – mówi agencji Newseria Inwestor Bartosz Strutyński, kierownik biura zarządu ds. prawnych w Krynicy Vitamin.

Ubiegły rok był dla firmy udany. Zysk netto wyniósł 13,6 mln zł, blisko 20 proc. więcej niż w 2014 roku. W sezonie letnim rozlewnia zbliżyła się do maksymalnego wykorzystania mocy produkcyjnych (250 mln puszek), dlatego spółka zamówiła nowe maszyny i urządzenia produkcyjne. Część z maszyn została już zainstalowana, co ma usprawnić cały proces produkcji. Inwestycje mają być kontynuowane do pierwszej połowy 2017 roku, choć cześć z nich może zostać zakończona wcześniej niż przewidywano.

Rozbudowujemy zarówno linie produkcyjne, jak i zaplecze magazynowe w zakładzie. To, co obiecywaliśmy przy debiucie giełdowym w zeszłym roku, konsekwentnie realizujemy i nawet plany rozwojowe będą zakończone wcześniej. Wszelkie inwestycje, które obiecywaliśmy inwestorom przy debiucie giełdowym, również będą zrealizowane nieco wcześniej i patrzymy perspektywicznie na kolejne drogi rozwoju i nisze produktowe – zapowiada Strutyński.

Program inwestycyjny ruszył w 2015 roku. Łącznie na inwestycje zostanie przeznaczonych 31 mln zł, z czego 18,5 mln z emisji akcji. W grudniu ubiegłego roku Krynica Vitamin dołączyła do grona spółek giełdowych. Poza działaniami inwestycyjnymi spółka rozbudowuje zaplecze sprzedażowe, trwają też prace nad zwiększeniem możliwości eksportowych. W ubiegłym roku sprzedaż zagraniczna wzrosła z 40 do 48 proc. przychodów.

Inwestycje, o których mówiliśmy pod koniec 2015 roku, są realizowane dynamicznie, myślę, że już blisko połowa została zrealizowana. Na pewno ukończymy je w 2017 roku lub jeżeli się uda nawet do końca 2016 roku. Za kilka lat widzimy się jako jedna z największych usługowych rozlewni napojów w Europie Środkowo-Wschodniej. Liczymy na zdobywanie coraz większej liczby klientów, zarówno w kraju, jak i za granicą – podkreśla przedstawiciel Krynicy Vitamin.

Firma stawia na badania i rozwój. Kluczowym elementem innowacji jest elastyczność produkcji i możliwość stworzenia krótkich serii testowych. Spółka zapowiada też wdrożenie nowych rozwiązań technologicznych, które pozwolą nie tylko na zwiększenie produkcji, lecz także na wprowadzenie nowych napojów gazowanych i niegazowanych, m.in. napojów proteinowych, kawy na zimno, napojów herbacianych.

Opracowujemy coraz nowsze receptury, które proponujemy klientom. Myślę, że w niedługim czasie będziemy bezkonkurencyjni – ocenia Strutyński. – Pod koniec tego roku zapoczątkujmy nowe napoje funkcjonalne na bazie mleka. Zastanawiamy się też nad wprowadzeniem jeszcze innego innowacyjnego produktu. Myślę, że będzie to hit na rynku, zwłaszcza dla producentów marek własnych – zapowiada przedstawiciel Krynicy Vitamin.

Jak wskazuje Strutyński, nowe regulacje nie wpływają znacząco na rozwój firmy. W lipcu weszło rozporządzenie MAR w sprawie nadużyć na rynku, które zastąpiło dotychczas obowiązujące przepisy, będące wdrożeniem dyrektywy w sprawie wykorzystywania poufnych informacji i manipulacji na rynku. Niedługo mają również wejść w życie przepisy krajowe.

Nowa ustawa Prawo wodne może wpłynąć na działanie spółki, jednak zdaniem Strutyńskiego nie powinny one w znaczący sposób dotknąć firmy.

Podwyżki cen wody nie są jeszcze do końca przesądzone, z początkowej 80-krotnej podwyżki w tej chwili słyszy się już o 30-krotnej, zatem czekamy na finalne regulacje. Niewątpliwie wpłynie to na nasz biznes, ale myślę, że bardziej będzie to dotykało producentów wody – zaznacza przedstawiciel spółki.

Nowe regulacje unijne, które dotkną producentów produktów spożywczych, również nie powinny zahamować rozwoju.

Spodziewamy się, że te, które będą regulowały stricte produkcję napojów, czyli główną część naszej działalności, nie będą rewolucyjne i otworzą przed nami furtkę dalszego rozwoju – ocenia Bartosz Strutyński.

Czytaj także