Newsy

Pomagająca optymalizować procesy w firmach spółka OptiBuy wzrosła w ostatnich latach o 400 proc. Wszystko dzięki kryzysowi

2015-05-07  |  08:00

Polskie przedsiębiorstwa nauczyły się doceniać korzyści związane z optymalizacją zakupów. Szczególnie czasy kryzysowe sprzyjały myśleniu o systemowym obniżaniu wydatków i w ciągu ostatnich trzech lat oferująca takie rozwiązania firma OptiBuy zanotowała pięciokrotny wzrost obrotów i zatrudnienia. Cały czas szuka też nowych osób do pracy.

OptiBuy działa na polskim rynku od 10 lat i pierwszych 5 było dla niej okresem systematycznego, ale spokojnego wzrostu. Czas bardzo dynamicznego rozwoju nastąpił po kryzysie finansowym.

Począwszy od 2009 roku, firmy na polskim rynku zaczęły dostrzegać to, że wzrosty sprzedaży są już ograniczone mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Mateusz Borowiecki, prezes zarządu OptiBuy. – Dużo więcej przedsiębiorstw niż wcześniej zaczęło przyglądać się kosztom zakupowym i sięgać po usługi doradcze, po wsparcie, po usługi outsourcingowe w obszarze zakupów, po narzędzia IT. To przyczyniło się to do znacznego wzrostu firmy w ostatnich trzech latach, to był wzrost o 400 proc. zarówno, jeśli chodzi o zespół, jak i obroty firmy.

Wraz ze wzrostem obrotów OptiBuy inwestuje w swój rozwój. Choć jak podkreśla Mateusz Borowiecki, przy tego typu działalności te inwestycje nie są spektakularne. Polegają na budowie zespołu specjalistów i dostarczaniu im nowoczesnych narzędzi do działania.

Rozwijamy własną platformę NextBuy, która wspiera średnie i duże przedsiębiorstwa w obszarze informatyzacji zakupów, zarówno przetargi, jak i sam proces obsługi bieżącej zamówień, i to faktycznie są inwestycje. Natomiast gros naszej pracy oparte jest na ludziach, więc inwestujemy przede wszystkim w budowanie zespołu, nabieranie doświadczenia przez naszych pracowników, a więc to są takie inwestycje miękkie.

W kolejnych latach firma spodziewa się dalszych dynamicznych wzrostów. Polski rynek wsparcia zakupowego, gdyby porównać go do analogicznego rynku z Niemiec czy Francji, jest stosunkowo niewielki. Perspektywy ma jednak bardzo dobre, bowiem potrzeby zakupowe polskich firm cały czas rosną, a potencjał, właśnie z powodu dość wczesnego stadium rozwoju, jest obiecujący.

My tak naprawdę zatrudniamy na bieżąco informuje prezes zarządu OptiBuy.W każdym kwartale przez ostatnie 3 lata przychodziły do nas jakieś nowe osoby, czasami kilka. Zatrudnienie rośnie z kwartału na kwartał, cały czas. Dalej poszukujemy dobrych osób, zdolnych, z doświadczeniem i bez niego. Bardziej patrzymy na predyspozycje do pracy konsultanta, która jest trudna, specyficzna i wymagająca.

Polska jest największym rynkiem dla OptiBuy. Tu firma ma najwięcej pracowników i stad pochodzi połowa przychodów całej firmy. Druga połowa to projekty zagraniczne. Największe w Niemczech oraz we Francji i Szwajcarii.

Oprócz rynku francuskiego i niemieckiego realizujemy w tej chwili dużo projektów na rynku szwajcarskim, mamy tam własne przedstawicielstwo handlowe, które ułatwia nam kontakty z klientami z tamtych rynków opowiada prezes Mateusz Borowiecki z OptiBuy. – Aktualnie realizujemy projekt w Austrii, mamy własne biuro w Czechach i Chinach, więc na tych rynkach również działamy. Od niedawna obsługujemy także rynek skandynawski, pierwsze projekty na tym rynku się już rozpoczęły.

Czytaj także