Newsy

Profi Credit: Zmiany w prawie doprowadziły do profesjonalizacji rynku. Zwiększyliśmy obrót i wartość sprzedaży

2016-12-09  |  06:33

Mija dziewięć miesięcy, odkąd zaczęły obowiązywać nowe przepisy regulujące rynek pożyczek. Choć już po trzech miesiącach jej obowiązywania ponad 40 proc. firm z tego sektora uważało, że ich sytuacja się pogorszyła, Profi Credit Polska odnotowuje wzrost sprzedaży i bazy klientów.

– Zmiany, jakich dokonał ustawodawca w marcu 2016 roku, spowodowały profesjonalizację rynku pożyczkowego – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Sławomir Pawlik, wiceprezes zarządu, dyrektor wykonawczy Profi Credit Polska – Jako wicelider na polskim rynku wykorzystaliśmy zmiany do rozwoju biznesu i zaproponowania nowych produktów szerszej grupie klientów.

11 marca weszły w życie zmiany w prawie regulujące rynek pożyczek. Przede wszystkim ograniczono wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu do jednej czwartej całkowitej pożyczonej kwoty i 30 proc. całkowitej kwoty w ujęciu rocznym. Wszystkie pozaodsetkowe koszty nie mogą razem przekraczać wysokości pożyczonej kwoty. Wzrosły też wymogi kapitałowe – kapitał zakładowy firmy pożyczkowej musi wynosić przynajmniej 200 tys. zł.

Z danych Związku Firm Pożyczkowych wynika, że po trzech miesiącach od wejścia w życie zmienionej ustawy 42,5 proc. badanych firm odnotowało pogorszenie swojej sytuacji, a 32,5 proc. zaobserwowało spadek popytu na krótkoterminowe pożyczki. Z Rejestru Firm Pożyczkowych już po trzech miesiącach zniknęło 17 proc. zarejestrowanych firm.

– Nie wszystkie firmy mogły sprostać zaostrzonym wymogom rynkowym. Podniesienie wymagań oceniamy bardzo pozytywnie, ponieważ prowadzi do profesjonalizacji rynku.

Firma Profi Credit po trzech kwartałach tego roku zwiększyła kwotę netto udzielonych pożyczek o 20 proc. do 219,4 mln zł w stosunku do roku poprzedniego. Baza klientów również się powiększyła o zupełnie nowe osoby, które dotąd nie korzystały z oferty spółki. Liczba złożonych wniosków wzrosła o 9 proc. Firma zapowiada inwestycje w rozwój placówek stacjonarnych, wzrost zatrudnienia w obszarze sprzedaży, lecz przede wszystkim chce intensyfikować sprzedaż poprzez alternatywne kanały dystrybucji, takie jak online.

– W pełni dostosowaliśmy ofertę do wymogów ustawodawcy, zwiększając również wielkość i wolumen sprzedażowy – informuje Pawlik. – Zmieniamy naszą ofertę tak, by pozyskać klientów racjonalnie dysponujących domowym budżetem. Można powiedzieć, że zbliżamy się do standardów sektora bankowego, zmniejszając w naszym portfolio udział klienta ryzykownego

Czytaj także