Newsy

Fundusze private equity będą dynamicznie inwestować w Polsce. Głównie dzięki nadmiarowi środków na inwestycje i wczesnemu etapowi rozwoju polskiego rynku

2015-06-12  |  10:00
Mówi:Maciej Czaplicki
Funkcja:dyrektor finansowy
Firma:ABC Czepczyński Sp. z o. o. Spółka komandytowa
  • MP4
  • Fundusze private equity i venture capital będą w najbliższych latach dynamicznie inwestować w Polsce. Z jednej strony inwestorzy szukają dobrych inwestycji, w których mogliby ulokować swoje pieniądze, a z drugiej strony polski rynek funduszy private equity i venture capital wciąż jest w powijakach. Z kolei dla firmy niepubliczny fundusz oznacza nie tylko środki na rozwój, lecz także przepływ wiedzy i know-how.   

    Świat cierpi obecnie na nadpłynność finansową. Żyjemy w czasach, kiedy można zaistnieć w przeciągu 2-3 lat i to na rynku globalnym. Jedną z najważniejszych kwestii jest dostęp do środków, aby móc zrealizować swój pomysł na biznes – mówi w rozmowie z agencją Newseria Inwestor Maciej Czaplicki, dyrektor finansowy w spółce ABC Czepczyński.

    Jego zdaniem rynek private equity w Polsce będzie zdecydowanie szybciej rósł niż gdzie indziej ze względu na niską bazę. Według najnowszych danych Europejskiego Stowarzyszenia Private Equity i Venture Capital (EVCA) prawie połowa środków zainwestowanych przez tego typu fundusze w 2013 r. w krajach Europy Środkowo-Wschodniej trafiła do polskich spółek i jest to około 380 mln euro. Według EVCA pomimo 20-proc. spadku wartości inwestycji w Polsce liczba sfinansowanych spółek wzrosła o 20 proc., do poziomu 89 wobec 74 w poprzednim roku. W ubiegłym roku natomiast nowe inwestycje wyniosły 251 mln euro i była to niespełna jedna piąta wszystkich środków zainwestowanych w naszym regionie.

    Tymczasem Czapliński podkreśla, że z takiego finansowania warto korzystać, bo w przypadku inwestycji private equity w odróżnieniu na przykład od kredytu bankowego następuje transfer wiedzy i know-how w obie strony. 

     W przypadku banku dostajemy środki i pewnie jakieś wsparcie czy doradztwo, ale raczej nie w takim stopniu, w jakim bylibyśmy w stanie to uzyskać w przypadku private equity. I to jest przewaga tego kanału – dodaje dyrektor.

    Fundusze private equity pomagają budować wartość w firmach ze względu między innymi na osoby, które zarządzają tymi funduszami. 

    Często wśród inwestorów private equity są członkowie fundacji, firm rodzinnych, które mają swoiste DNA. bardzo bliskie pracownikowi. W tym przypadku te wartości również są transferowane do firm, w które inwestują te właśnie osoby – mówi Czepczyński.

    Według eksperta są zasadnicze różnice w zarządzaniu pomiędzy firmami z portfela funduszy private equity, firmami rodzinnymi czy korporacjami.

    Firmy rodzinne to najczęściej firmy budowane przez właścicieli od samego początku. Ludzie ci często doświadczali porażki, uczyli się na własnych błędach – wskazuje dyrektor. – Uczyli się także tego, że również ich pracownicy i ich menadżerowie mogą te błędy popełniać.

    Jego zdaniem zrozumienie ewentualnej porażki jest dużo łatwiejsze dla inwestorów z firm rodzinnych. Poza tym osoba, która stworzyła taką firmę od podstaw, staje się naturalnym liderem i jest najlepszym przykładem dla swoich współpracowników.

    W przypadku korporacji to DNA jest narzucone. Wstępujemy do organizacji, która już istnieje, ma swoje wartości. Jeżeli są nam bliskie, to tam się zaaklimatyzujemy, jeżeli nie, to szukamy swojego szczęścia gdzie indziej – dodaje ekspert.  

    Czepczyński uważa, że w przypadku funduszy private equity często udaje się korzystać z doświadczeń zarówno firm rodzinnych, jak i korporacji.

    Inwestorami mogą być zarówno przedsiębiorstwa korporacyjne, jak i prywatni inwestorzy i w tym przypadku może dojść do mariażu z korzyścią dla samej inwestycji – podsumowuje dyrektor. 

    Czytaj także