Newsy

W tym roku małe szanse na utrzymanie rekordowego wzrostu eksportu. Powodem słabnięcie gospodarek partnerów handlowych Polski

2023-06-20  |  06:30

Polski eksport w dalszym ciągu przeważa nad importem. W okresie styczeń – kwiecień br. dodatnie saldo wyniosło ponad 19 mld zł. Kwiecień był czwartym miesiącem z rzędu dodatniego bilansu płatniczego po 18 miesiącach ujemnego salda. Siłą zadziwiał zwłaszcza eksport. Zdaniem głównego ekonomisty Krajowej Izby Gospodarczej takiego tempa nie da się utrzymać w nadchodzących miesiącach. Podobne są prognozy NBP, który wskazuje na słabnięcie gospodarek najważniejszych partnerów handlowych Polski.

– Polski eksport jest wciąż silny. Korzystamy ze zmian w światowych przepływach towarowych. Coraz więcej zamówień jest plasowanych u nas, odbiorcy chcą mieć dostawców, którzy są bliżej nich, więc coraz mniej jest dostaw z Dalekiego Wschodu, coraz więcej zamówień u nas, stąd nasz eksport trzyma się dobrze – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Soroczyński, główny ekonomista KIG.

Jak wynika z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego, w okresie styczeń–kwiecień 2023 roku wartość eksportu wyniosła 550,7 mld zł i była o ponad 10 proc. wyższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Wzrost wartości wyrażonej w euro był nieco niższy i przekroczył 7 proc. Z kolei wartość importu sięgnęła 531,4 mld zł i była ona nieznacznie niższa niż rok temu – o 0,2 proc. (wartość wyrażona w euro spadła o 2,8 proc.). To oznacza, że pierwsze cztery miesiące przyniosły wzmocnienie dodatniego salda w handlu zagranicznym, które wyniosło 19,2 mld zł. Kwiecień był czwartym miesiącem z rzędu przewagi eksportu nad importem.

– W ubiegłym roku mieliśmy rekordowe wyniki, wzrost eksportu rzędu 20 proc., w tym roku to powinno być kilkanaście, być może 12–13 proc., więc jest dobrze – mówi główny ekonomista KIG.

Polskiemu eksportowi sprzyjają nie tylko zmiany w łańcuchach dostaw, ale także m.in. wciąż drogi dolar, który zmniejsza pozycję konkurencyjną dostawców z Dalekiego Wschodu. Poza tym w średnioterminowej perspektywie znaczenie będą mieć europejskie zakupy związane ze wzmacnianiem obronności i odporności państw.

Z informacji NBP na temat bilansu płatniczego Polski w kwietniu 2023 roku wynika, że wysoka dynamika eksportu utrzymała się w branży motoryzacyjnej. Najsilniej zwiększyła się sprzedaż akumulatorów litowo-jonowych, samochodów dostawczych, części samochodowych, aut osobowych oraz ciągników drogowych.

– Bardzo trudno jest odpowiedzieć na pytanie, jak istotnie zmieniają się branże eksportowe. Polska gospodarka jest bardzo zróżnicowana i tak naprawdę trudno tutaj o bardzo głębokie zmiany struktury całej gospodarki. Podsumowując wyniki eksportu, widzimy kilka tysięcy rodzajów branż i dziesiątki tysięcy rodzajów wyrobów, stąd też nawet jeżeli pojawiają się jakieś znaczące, jak choćby baterie do aut, to inne wciąż są istotne. Te zmiany zachodzą bardzo powoli – zauważa Piotr Soroczyński. – Powinniśmy się ośmielić sprzedawać różne dobra na zewnątrz, w tym również te o charakterze inwestycyjnym, na nie wciąż jest dosyć istotne wsparcie państwa przy tej sprzedaży. Przedsiębiorcy trochę nieśmiało korzystają z tego wsparcia, z takich okazji, to czasami się wydaje zbyt skomplikowane, a szkoda.

Ekonomista podkreśla, że polscy eksporterzy realizują sporo eksportu dóbr o charakterze inwestycyjnym, m.in. środki transportu: samoloty, pociągi, ale też jachty, maszyny i urządzenia potrzebne w energetyce, produkcji dóbr konsumpcyjnych czy przemyśle spożywczym.

Bank centralny zwraca uwagę na słabnięcie gospodarek największych partnerów handlowych Polski oraz spowolnienie w polskim przemyśle. Największym partnerem eksportowym Polski pozostaje niezmiennie Unia Europejska, w tym przede wszystkim Niemcy, które w okresie styczeń–kwiecień br. odpowiadały za 28,2 proc. całego eksportu. Tymczasem produkt krajowy brutto Niemiec w I kwartale spadł o 0,3 proc. wobec ostatniego kwartału 2022 roku, w którym także się już kurczył. Oznacza to techniczną recesję. Ekonomiści prognozujący dane przed ich odczytem spodziewali się, że PKB pozostanie na takim samym poziomie jak w ostatnim kwartale 2022 roku.

Z kolei, jak zauważa firma S&P Global, badająca nastroje w przemyśle, w maju warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym ponownie się pogorszyły, mimo że poprawiły się łańcuchy dostaw, a presja cenowa osłabiła się najmocniej w historii badania, czyli od 1998 roku. Produkcja, nowe zamówienia i zatrudnienie spadły, ale w wolniejszym tempie niż w kwietniu.

– Wciąż powinniśmy się rozwijać w stronę nowych technologii, w stronę produkcji, która jest w miarę nieszkodliwa dla środowiska. W tej chwili się bardzo mocno na to stawia – zaznacza główny ekonomista KIG-u. – Powinniśmy też stawiać na produkty, które są zgodne z dzisiejszymi i przyszłymi oczekiwaniami odbiorców, więc chodzi o to, żeby to były dobre produkty, wysokiej jakości, ale też i robione w zgodzie ze środowiskiem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

– W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

Finanse

Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

Transport

Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.