Newsy

W. Karpiński: Przejęcie kopalni Bogdanka przez Eneę zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Polski

2015-10-20  |  06:55
Mówi:Włodzimierz Karpiński
Funkcja:były minister Skarbu Państwa
  • MP4
  • Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodził się na przejęcie kopalni Bogdanka przez Eneę. Był to ostatni warunek pozwalający na finalizację transakcji. Zdaniem Włodzimierza Karpińskiego, byłego ministra skarbu państwa, przejęcie Bogdanki przez Eneę jest uzasadnione ekonomicznie i zwiększy bezpieczeństwo energetyczne kraju.

    Enea w ogłoszonym wezwaniu oferuje cenę 67,39 zł za jedną akcję Bogdanki. Łącznie z posiadanymi dotychczas udziałami będzie kontrolowała 66 proc. kapitału lubelskiej kopalni.  

    – Budowa silnych grup paliwowo-energetycznych w naszym otoczeniu geopolitycznym jest niezwykle ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa. Dzisiaj Enea tworzy największy w Europie blok energetyczny zasilany i opalany węglem z Bogdanki, a więc wydłuża łańcuch produkcyjny, co stanowi o jej bezpieczeństwie – uważa Włodzimierz Karpiński, były minister Skarbu Państwa

    Nowy blok w elektrowni Kozienice ma być oddany do użytku najpóźniej w lipcu 2017 roku. Będzie to jedna z najbardziej zaawansowanych technologicznie inwestycji w branży energetycznej w naszym kraju. Zasilany węglem kamiennym blok będzie dysponował mocą 1075 MW.

    – Sojusz Bogdanki i Enei ma biznesowe uzasadnienie, a ja z punktu widzenia odpowiedzialności za bezpieczeństwo energetyczne Polski mogę powiedzieć, że to doskonale wpisuje się w budowę silnego systemu bezpieczeństwa energetycznego Polski – ocenia Włodzimierz Karpiński.

    Współpraca pomiędzy Eneą a Bogdanką stanowi w opinii byłego ministra gwarancję stabilności dostaw energii zarówno dla polskich gospodarstw domowych, jak i dla biznesu. Dzięki  wysokiej efektywności wydobycia węgla osiąganej przez Bogdankę sektor energetyczny zyska dostęp do surowca po optymalnych cenach. Pomoże to w budowie przewagi konkurencyjnej nie tylko regionu, lecz także całego kraju.

    – Bogdanka to najefektywniejsza kopalnia, która znakomicie sobie radzi. Mimo że przez półtora roku ceny węgla spadły o ponad 50 proc., widać, że cały czas generuje zyski, sama utrzymuje ponad 4 tys. miejsc pracy, a około 10 tys. miejsc pracy razem z firmami, które z nią współpracują. To jest bardzo istotne dla regionu. Dzięki fuzji z Eneą Bogdanka będzie miała stabilne perspektywy rozwoju, dzięki czemu miejsca pracy będą bezpieczne – tłumaczy polityk w rozmowie z agencją Newseria.

    Włodzimierz Karpiński zwraca także uwagę na kwestię programu operacyjnego Polska Wschodnia, który realizowany jest na obszarze pięciu województw: lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego oraz warmińsko-mazurskiego.

    – Dzisiaj kończymy z perspektywą rozwoju gospodarczego, który konkuruje niskimi płacami. Chcemy, aby myśl technologiczna była przetworzona, a przez to nasza gospodarka była bardziej konkurencyjna i efektywna – tłumaczy Karpiński.

    Program w perspektywie na lata 2014–2020 będzie dysponował budżetem wynoszącym ponad 2,1 mld zł. Głównym celem RPO Polska Wschodnia jest wzrost konkurencyjności i innowacyjności wschodnich województw naszego kraju. Rząd przed rokiem podjął decyzję o kontynuacji programu Rozwój Polski Wschodniej z poprzedniej perspektywy.

    – To jest ponad 1800 miejsc pracy, to są także bardzo przyjazne środowisku interdyscyplinarne kwestie związane z komunikacją publiczną. To jest ponad 2 tys. sfinansowanych bądź współfinansowanych działań w zakresie badań i rozwoju. To jest stworzenie bądź modernizacja 650 laboratoriów, które mają służyć przemysłowi – wylicza były minister.

    Jak podkreśla Karpiński, program przyczynił się do wzrostu zdolności eksportowych lokalnych przedsiębiorców o 40 proc., a przychodów o 20 proc. Priorytetem dla rozwoju regionu pozostaje modernizacja przemysłu w oparciu o nowe technologie, budowa wysoko konkurencyjnych przedsiębiorstw oraz wsparcie podmiotów o słabszej kondycji ekonomicznej.

    – Mamy tu kanony rozwoju gospodarczego i przemysłowego z jednej strony, a z drugiej strony potężny kapitał intelektualny zgromadzony w środowisku akademickim Lubelszczyzny, a to wszystko w bardzo przyjaznej atmosferze dobrego i zdrowego środowiska, dlatego też te linie programowe dotyczą m.in. przyjaznych środowisku kompleksów komunikacji publicznej – podsumowuje.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.