Newsy

Polskie firmy mają problem z nieterminowymi płatnościami od kontrahentów. Mimo to większość nie zabezpiecza się przed taką ewentualnością

2016-07-07  |  06:55

Większość polskich firm ma problemy z opóźnieniami w płatnościach za wystawione przez siebie faktury. W przypadku małych podmiotów o relatywnie niskich obrotach mogą one być przyczyną utraty płynności finansowej, a w ostateczności nawet bankructwa. Większość firm nie podejmuje jednak żadnych kroków, aby przygotować się na kłopoty spowodowane brakiem pieniędzy. Najskuteczniejszym narzędziem, dostępnym nawet dla małych firm, jest faktoring.

– Aż 71 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce ma problemy z terminowymi płatnościami od swoich kontrahentów –  mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Pawlik, prezes zarządu Narodowego Funduszu Gwarancyjnego. – Z cyklicznego badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” przeprowadzonego przez Krajowy Rejestr Długów i Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce wynika, że średni czas oczekiwania na zapłatę wynosi 3 miesiące i 17 dni. Niestety, czas ten w ciągu kwartału wydłużył się aż o 6 dni.

Jak mówi Michał Pawlik, w Krajowym Rejestrze Długów dzisiaj znajduje się już aż 850 tys. niezapłaconych zobowiązań przedsiębiorstw na łączną kwotę przekraczającą 6 mld zł. Tendencja się pogarsza, ponieważ w zeszłym roku było to 758 tys. zobowiązań wartych niemal 4,5 mld zł. Nieterminowe płatności od kontrahentów wedle wszystkich dostępnych badań są główną przyczyną upadłości małych i średnich firm.

– Najczęściej zależność jest taka, że im mniejsza firma, tym większy problem, bo sytuacja finansowa małych firm często zależy od pojedynczych płatności od kontrahentów – wyjaśnia Pawlik. – Kilka lub kilkanaście tysięcy złotych na fakturze niezapłaconej w terminie może zaburzyć płynność finansową firmy, co potrafi doprowadzić nawet do jej bankructwa. Jak pokazuje badanie, w dużych i średnich firmach łączne koszty ponoszone z powodu opóźnień w płatnościach lub ich braku stanowią tylko około 3 proc. wszystkich ich wydatków. Natomiast w przypadku małych firm dochodzą one nawet do 8 proc.

Mimo że zjawisko nieterminowego płacenia i związanych z nim problemów z płynnością finansową jest powszechne, to większość polskich firm w żaden sposób nie zabezpiecza się na wypadek wystąpienia takiego scenariusza. Jak wynika z raportu „Audyt windykacyjny” przygotowanego na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, prawie 60 proc. polskich firm nie ma awaryjnego planu działania w sytuacji, kiedy ich kontrahenci nie płacą.

– To powoduje, że jeżeli opóźnienia już występują i musimy użyć narzędzi windykacyjnych, to są one droższe – podkreśla szef NFG. – O potencjalnych problemach i sposobach ich rozwiązywania trzeba myśleć wcześniej. Scenariusz na kłopoty z utrzymaniem płynności finansowej oczywiście musi przewidywać działania pozwalające na odzyskanie naszych pieniędzy. Ale również trzeba być przygotowanym na szybkie pozyskanie gotówki, która pozwoli nam przetrwać ten trudny okres, bo windykacja czasami trwa.

Receptą na wypadek takiego zdarzenia może być faktoring, czyli uwolnienie pieniędzy znajdujących się w nieopłaconych jeszcze fakturach. W przypadku faktoringu internetowego środki na koncie pojawiają się niemal natychmiast. To bardzo ważne, bo pieniądze najczęściej są potrzebne na teraz.

– Główną ideą faktoringu jest pomoc w utrzymaniu płynności finansowej przedsiębiorstwa dzięki szybszemu dostępowi do pieniędzy z tytułu wystawionych faktur. Mówiąc wprost, zakładamy pieniądze za ich odbiorców – tłumaczy Michał Pawlik. – W eFaktoringu oferowanym przez naszą spółkę przedsiębiorca mający limit faktoringowy może zgłaszać dowolną wybraną przez siebie fakturę z odroczonym terminem płatności do sfinansowania. W ten sposób w ciągu kilkunastu minut może uzyskać dostęp do stu procent wartości faktury, na którą czeka. Jest to idealne rozwiązanie na krótkoterminowe problemy z płynnością finansową.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

Infrastruktura

Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

Prawo

Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.