Newsy

E-handel przechodzi do mediów społecznościowych. Dają szanse na pozyskanie nowych klientów i szeroką promocję

2016-08-23  |  06:30
Mówi:Patrycja Sass-Staniszewska, Izba Gospodarki Elektronicznej

Katarzyna Czuchaj-Łagód, Mobile Institute

  • MP4
  • Z mediów społecznościowych regularnie korzysta 63 proc. internautów. Ze względu na rosnący zasięg handel internetowy staje się coraz bardziej social. Ponad 40 proc. internautów polubiło i śledzi w serwisach społecznościowych ulubione marki, a to często przekłada się na większą skłonność do zakupu. Social media znacznie skracają też sam proces kupowania. Klient omija bowiem rejestrację i zakładanie konta. Stanowią też dla e-sklepów dobre miejsce do komunikacji z dotychczasowymi klientami i są szansą na pozyskanie nowych.

    – Social media mają bardzo duży wpływ na rozwój branży gospodarki elektronicznej, zwłaszcza na rozwój sklepów internetowych i całej branży e-commerce w Polsce. Przede wszystkim social media to zasięg – mówi agencji informacyjnej Newseria Patrycja Sass-Staniszewska z Izby Gospodarki Elektronicznej. –Zgodnie z naszym raportem aż 68 proc. z 24,8 mln polskich internautów korzysta z social media. W związku z tym każdy sklep, który myśli poważnie o rozwoju w branży gospodarki elektronicznej powinien być w tym obszarze aktywny.

    Raport „Lubię to czy Kupuję to” Izby Gospodarki Elektronicznej i firmy badawczej Mobile Institute wskazuje, że konto w przynajmniej jednym serwisie społecznościowym ma 86 proc. internautów w Polsce, a 63 proc. korzysta z social mediów regularnie. Bezpośredniego zakupu przez media społecznościowe dokonało 32 proc. ich użytkowników. Nieco więcej osób deklaruje, że skorzystało z przycisku „kup” i kupiło poprzez konto w social mediach. 61 proc. przyznaje, że to przydatna funkcjonalność.

    Bardzo ciekawe wnioski dotyczą pytań o opcję „kup” w mediach społecznościowych i logowania się w systemach zewnętrznych za pomocą social login. W jednym i w drugim przypadku ponad 30 proc. konsumentów twierdzi, że używa tych opcji. To ważne, żeby biznes i sklepy zauważyły ten trend i umożliwiły konsumentom korzystanie z tej opcji, bo to znacząco ułatwia sprzedaż – dodaje Katarzyna Czuchaj-Łagód z firmy badawczej Mobile Institute.

    Badanie wskazuje, że social media wspierają bezpośrednio e-commerce, gdyż pozwalają ominąć jeden z najbardziej nielubianych przez konsumentów procesów, czyli rejestrację bądź logowanie się do e-sklepu.

    Przede wszystkim social media to utrzymanie lojalności aktualnych klientów. Bardzo istotne jest, żeby sklep kontaktował się na bieżąco ze swoimi konsumentami właśnie przez ten kanał. Ale social media to także nowi klienci. Jeżeli sklep ułatwia dostęp do swoich produktów konsumentom poprzez przycisk „kup” czy bezpośrednie logowanie przez social media, wówczas liczba klientów znacznie rośnie. Wzrasta też sympatia do marki – wyjaśnia Patrycja Sass-Staniszewska.

    43 proc. użytkowników social media polubiło i obserwuje jakieś marki. Większość użytkowników tego typu portali podkreśla, że zwiększa to sympatię do marki, a docelowo może to wpłynąć na większą skłonność do zakupu jej produktów. 60 proc. lubiących i obserwujących różne marki potwierdza, że dokonało bezpośrednio zakupu przez social media.

    – Ponad 50 proc. użytkowników aktywnie szuka opinii o produktach i usługach w social media. Śledzimy marki przede wszystkim dlatego, żeby zbierać inspiracje – zaznacza Czuchaj-Łagód.

    Dzięki social media konsumenci poznają nowe marki. Przyznaje się do tego 46 proc. użytkowników mediów społecznościowych, a 44 proc. użytkowników kupiło dzięki informacjom w social media produkt, którego kupna wcześniej nie rozważali. Kolejne 40 proc. natomiast zmieniło na podstawie informacji w social media preferencje i decyzję co do zakupu produktu konkretnej marki.

    – Każdy sklep powinien w swojej strategii ująć rozwój w mediach społecznościowych. Myśląc o kliencie, powinien myśleć globalnie o jego aktywnościach w internecie – mówi Sass-Staniszewska.

    Co czwarty użytkownik mediów społecznościowych twierdzi, że marka nieobecna w social media „już w tym momencie jest przegrana”, co piąty uważa ją za markę „nie na czasie”. Im młodsi konsumenci, tym większy odsetek takich opinii.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.